-
elzbieta
@Komisja Edukacji Narodowej, Hugo Kołłątaj i Stanisław Staszic. Czyli fizjokracja na dwu skibach. Cz. III (23 czerwca 2017 13:32)
Dziekuje za ciekawy tekst i wyjasnienie fizjokratyzmu, juz po lekturze poprzedniego Panskiego tekstu szukalam w internecie co to takiego ten fizjokratyzm, ale niewiele znalazlam, a jak wynika z dzisiejszego wpisu to tez byla swgo rodzaju "podgotowka" do rewolucji.
elzbieta | |
23 czerwca 2017 14:18 |
@Pasażer do Frankfurtu, czyli czego może bać się angielska dama (21 czerwca 2017 09:44)
Po lekturze Pana tekstu w Szkole Navigatorow kupilam te ksiazke, niepokoje autorki udzielily mi sie, ksiazka napewno pozostawia slad i nie wszystko jest literacka fikcja.
elzbieta | |
22 czerwca 2017 07:16 |
@Owsianka, czyli między głodem a dżumą (29 maja 2017 21:54)
Opisana sytuacja spoleczno-gospodarcza i tworzenie smialych i postepowych rozwiazan prawnych w sredniowiecznej Anglii wyglada szczegolnie ciekawie w porownaniu z przedstawionymi przez Rotmeistra rozwiazaniami prawnymi w Polsce - np. ostatni wpis o statucie leczynskim, chroniacym m.in. wiesniakow przed grabieza i samowola.
elzbieta | |
30 maja 2017 08:54 |
@Dyskretny urok korporacji (24 maja 2017 16:30)
Przeczytalam, nie zdziwilam sie specjanie, poniewaz widzialam juz podobne curiosum, jak np. instrukcja wyboru i zamawiania lodow- w Niemczech, przerobiona z przyczepy mobilna budka do sprzedazy lodow i tam wywieszone w punktach, krok po kroku objasnienie, jak sie kupuje lody, niestety nie zrobilam zdjecia, ale wyglada na to, ze "trynd" ten sam co w UK.
elzbieta | |
24 maja 2017 21:49 |
@Ciemnogród kontra Siły Po(d)stępu (23 maja 2017 19:48)
Ja juz wczoraj zasmiewalam sie po przeczytaniu notki, ale dzisiejsze komentarze wprawily mnie w szapanski humor, w Niemczech, gdzie mieszkam od 1988r. jest jeszcze wieksze dziadostwo, nie ma bowiem zadnej, ale to absolutnie zadnej tradycji wigilijnej. Jak niemiecka telewizja pokazala kiedys porownawczo stoly wigilijne w paru krajach europejskich, w tym stol w Bawarii, gdzie na talerzu byly dwa smutne kartofte w lupinach i jeszcze smutniejsze dwie biale kielbaski, to maz kazal synowi przysiegac, ze nie wezmie zony Niemki. W Badenii-Wirtemberii - tu gdzie ja mieszkam na pytanie o stol wigilijny, ludzie z reguly zaskoczeni odpowiadaja, no tak na kolacje bedzie moze kartfelsalat z parowkami, albo Hawai-tost...
Na niemiecka kielbase nie chciala sie nawet mysz w ogrodzie zlapac igno ...
elzbieta | |
24 maja 2017 08:49 |
@Cukiernik z Radomia (20 maja 2017 12:00)
O Wedlu pisala pieknie Kossobor, p.Rembikowska napisala wiele interesujacych tekstow, m.in. o przemysle zapalczanymi , a wlasciwie o wykonczeniu tego przemyslu w Polsce miedzywojennej.
elzbieta | |
20 maja 2017 12:51 |
@Srebrzysko - dwa pogrzeby 1971 (18 maja 2017 12:35)
Ja ten wpis juz czytalam na salonie 24, ale chetnie teraz przeczytalam ponownie.Dzieki.
elzbieta | |
18 maja 2017 19:35 |
@Szwedzka świątynia Salomona na planie angielskim (15 maja 2017 09:19)
Bardzo cenie sobie Panskie teksty, mam wszystkie "Nawigatory", tak wiec znam Pana niepowtarzalny styl i wiedze - dziekuje za przyjemnosc ich czytania i mozliwosc zdobywania nowej wiedzy.
elzbieta | |
17 maja 2017 17:06 |